środa, 26 lutego 2014

Nowości.

Niemal co miesiąc sklepy szykują dla nas przeróżne promocje. Mamy luty, nie zabrakło więc promocji walentynkowych. Te z Was, które tak jak ja wchodzą do każdej napotkanej drogerii ,,bo kto wie czy nie ma jakiejś promocji" pewnie załapały się np. na promocje w Hebe, które oferowało zniżki -40 % codziennie na inne marki. Korzystając z tej promocji postanowiłam wyposażyć się w podkłady Revlon Colorstay w odcieniach trochę ciemniejszych niż... śnieg? :D 

 
(Revlon Colorstay Normal/Dry Skin 250 Fresh Beige, Comination/Oily Skin 340 Early Tan)

W tym samym sklepie dorwałam również wyprzedaż Essence, które najwyraźniej postanowiło wycofać z oferty część produktów. Wszystkie przecenione produkty kosztowały zatrważające... 3,99 zł. Do koszyka trafił więc błyszczyk i pomadka.



 
  
 

 (Tak pomadka prezentuje się na ustach. Nadaje tylko delikatnie różowy ton i połysk.)






W Rossmanie w promocji kupiłam nowy tusz - tak bardzo zachwalany w telewizji Astor Big & Beautiful Lovely Doll z charakterystyczną kuleczką na końcu. Co prawda za pierwszym razem nie zrobił na mnie wrażenia, ale po kilku użyciach... polubiłam go :) Po wytarciu nadmiaru tuszu i umiejętnym posługiwaniu szczoteczką - rzęsy są pięknie podkreślone i pogrubione.
   

Do kolekcji kosmetyków trafił też podkład L'oreal True Match Superblendable w kolorze N1. Nie można go jednak dostać w polskich drogeriach. Ja zamawiałam swój ze strony ezebra.pl.


Ostatnią nowością jest portfel, który zastąpił (nareszcie!) mój stary, rozpadający się. Długo szukałam ładnego, zapinanego od góry na zamek i przede wszystkim taniego portfela. Ale, jako że, wszystkie portfele kosztują mniej więcej tyle samo (mam na myśli te w sieciówkach) to gdy zobaczyłam w Bershce ten - kupiłam go bez wahania!




To tyle na dzisiaj :)
Trzymajcie się!

poniedziałek, 3 lutego 2014

All about blue czyli niebieski makijaż na piwnych oczach.



Udało mi się ,,dorwać" twarz mojej przyjaciółki i wymalować na niej coś więcej niż drobną kreskę linerem, co zwykle gości na jej twarzy. W sumie to dziwne, że jak na tak długi staż naszej przyjaźni to był dopiero 3 raz kiedy maziałam po jej twarzy. No ale cóż, jeżeli ktoś ma tendencje do wyprowadzania się poza miasto to potem już tak wychodzi ;) Weronika (owa przyjaciółka) wymarzyła sobie niebieski makijaż, a więc taki stworzyłam. Myślę, że można to trochę podciągnąć pod wyciągnięty niebieski smokey eyes. Makijaż raczej imprezowy niż dzienny, no chyba, że ktoś lubi w takim kolorowym makijażu wychodzić do warzywniaka ;)
Koniec gadania, teraz porcja zdjęć:






(Nie mam zielonego pojęcia, dlaczego po wstawieniu zdjęcia na bloggera, w kąciku oka pojawia się coś czarnego... Normalnie na zdjęciu nie ma niczego takiego : / )

Kosmetyki, których użyłam:

Rimmel, Lasting Finish, 100 Ivory
* Maybelline, Affinitone Concealer, 01 Nude Beige
*  Essence, All About Mat! Fixing Loose Powder
* Essence, Silky Touch Blush, 20 Babydoll
* The Balm, Bahama Mama Bronzer
* Kobo Eyeshadow, 121 Deep Sapphire
* Paleta Sephora Color Daze Blockbuster 
* Yves Rocher, Matte Tri-Tone, 30 Prune Rose
* Maybelline, Eyestudio Lasting Drama Gel Eyeliner, 01 Black
* Maybelline, The Rocket Volume Express Waterproof Mascara
Kiko, Smart Lipstick, 902 Pastel Pink
* Essence, Lipliner, 11 In The Nude
EDIT: Zapomniałam o rzęsach ;) Ardell, Demi Wispies





Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...