Dzisiaj trochę o mojej aktualnej pielęgnacji twarzy.
Pielęgnacja to podstawa, bo w końcu makijaż na ładnej, zadbanej buzi prezentuje
się dużo lepiej niż na takiej zaniedbanej. No i w jej rękach w jakimś stopniu
leży to jak będziemy wyglądać za pare lat.
Moja pielęgnacja nie jest skomplikowana. Powiedziałabym, że nawet bardzo prosta. Zamierzam wzbogacić ją w jeszcze parę produktów, jak serum, jakiś lepszy krem pod oczy, ale najpierw muszę zrobić research w celu znalezienia jakiś produktów wartych pieniędzy.
Moja pielęgnacja nie jest skomplikowana. Powiedziałabym, że nawet bardzo prosta. Zamierzam wzbogacić ją w jeszcze parę produktów, jak serum, jakiś lepszy krem pod oczy, ale najpierw muszę zrobić research w celu znalezienia jakiś produktów wartych pieniędzy.
Może Wy możecie mi coś polecić? ;)
Tak więc, przechodząc do produktów jakich używam:
Garnier, Czysta Skóra
3 w 1
Lubię Garniera. Nie pamiętam czy kiedykolwiek zawiodłam się
na ich produktach. Ten żel (bo stosuję go tylko jako żel-peeling) nie jest może
moim numerem 1, ale spełnia swoje zadanie.
Zmywa resztki makijażu, peeling uje, oczyszcza pory (może nie w jakimś
zawrotnym tempie, ale w jakimś tam niewielkim stopniu – owszem). Kiedyś już go
używałam i pamiętam, że wtedy całkiem mi pasował. Teraz niestety czuję po nim
ściągnięcie i skóra w niektórych miejscach jest zaczerwieniona. Jest to na
pewno spowodowane używaniem jednocześnie kremu z La Roche-Posay, który przez
swoje działanie dosyć przesusza skórę, także nie polecałabym go osobom ze suchą
skórą.
Poprzednim żelem jakiego używałam był Garnier, Pure Active, Krem oczyszczający z absorbującym węglem i szczerze mogę polecić go osobom z
zanieczyszczoną/tłustą/mieszaną skórą. Bardzo ładnie oczyszcza, likwiduje
wszelkie niedoskonałości i zaskórniki! ;) Na pewno do niego wrócę!
Ok. 13 zł / 150 ml
Eveline, bioHYALURON 4D, Pro-young intensywne nawilżanie
24h, krem dotleniający 3 w 1
Jest to krem nawilżający
– matujący. No i właśnie ta matująca
część mi nie pasuje, bo zwyczajnie jej nie potrzebuję ;) O matującym działaniu
dowiedziałam się niestety już w domu, także postanowiłam go wykończyć zanim
kupię nowy. A zostało mi go już malutko. Nawilżenie jest całkiem przyzwoite,
dla osób z cerą normalną/mieszaną/tłustą
powinien spisywać się bardzo dobrze. Ja ostatnio jednak mam skórę dosyć
przesuszoną i to jego nawilżenie przestało mi wystarczać. Ale z pewnością
polecę go osobom szukającym kremu matującego pod makijaż!
Ok. 20 zł / 50 ml
Ziaja, Ulga, Płyn micelarny
Całkiem fajny,
łagodny płyn micelarny. Dobrze ,,zbiera brudy” z twarzy, odświeża. Nie
używam go do demakijażu oczu, bo jakoś tak średnio się w tym sprawdza. I na
pewno nie poradziłby sobie z wodoodpornymi kosmetykami. Myślę, że
nadaje się do każdego rodzaju cery. Jedynie osoby z tłustą cerą, które oczekują
od tego typu płynów matowienia, mogą nie być zadowolone.
Ok. 7zł / 50 ml
Avon, Mleczko do demakijażu oczu z odżywką
Używam go tak
naprawdę tylko dlatego, że kupiłam je w zestawie z mascarą Avon superFull . Nie
przepadam za mleczkami do demakijażu, zdecydowanie wolę płyny dwufazowe np. ten
z Ziaji. Przy nałożeniu odrobiny więcej
mleczka na płatek, mleczko od razu dostaje się do oka i szczypie. No i bardzo
szybko odczepiła mi się ta zaślepka z dziurką, która ma za zadanie ograniczanie
ilości mleczka wypływającego naraz. Za każdym razem przy odkręcaniu zaślepka
zostawała w nakrętce. Makijaż zmywa dosyć przyzwoicie, no ale… po
skończeniu buteleczki (została jakaś połowa) wracam do mojego kochanego dwufazowca.
Ok. 17 zł / 150 ml
La Roche
– Posay, Effaclar Duo [+]
KOCHAM! Opisałabym go jako ,,krem który wyciąga wszystkie zanieczyszczenia z twarzy na wierzch I od razu je leczy”. Czytając bardzo dobre opinie o nim na wizaz.pl, postanowiłam sama się skusić. Nie mam problemów z trądzikiem, tylko z dosyć mocnym zanieczyszczeniem skóry, a co za tym idzie – dosyć dużą ilością zaskórników. I właśnie ten krem działa na nie cuda! Co najmniej połowa już zniknęła! Jedynym minusem jest to, że niestety przesusza skórę. Ale jestem w stanie mu to wybaczyć. ;) Moja cera reaguje na niego bardzo łagodnie, zaskórniki wybijają się na wierzch stopniowo, powoli. Ale każdy może zareagować inaczej, także nie zdziwcie się nagłym wysypem krostek na twarzy! Krem i tak bardzo szybko je goi.
Krem stostuję tylko na noc. Rano nawilżam to co przesuszy.
KOCHAM! Opisałabym go jako ,,krem który wyciąga wszystkie zanieczyszczenia z twarzy na wierzch I od razu je leczy”. Czytając bardzo dobre opinie o nim na wizaz.pl, postanowiłam sama się skusić. Nie mam problemów z trądzikiem, tylko z dosyć mocnym zanieczyszczeniem skóry, a co za tym idzie – dosyć dużą ilością zaskórników. I właśnie ten krem działa na nie cuda! Co najmniej połowa już zniknęła! Jedynym minusem jest to, że niestety przesusza skórę. Ale jestem w stanie mu to wybaczyć. ;) Moja cera reaguje na niego bardzo łagodnie, zaskórniki wybijają się na wierzch stopniowo, powoli. Ale każdy może zareagować inaczej, także nie zdziwcie się nagłym wysypem krostek na twarzy! Krem i tak bardzo szybko je goi.
Krem stostuję tylko na noc. Rano nawilżam to co przesuszy.
O tym kremie, na pewno pojawi się jeszcze osobny post.
Ok. 50 zł / 40 ml
Lirene, Maseczka nawilżająca
Zakupiona w celu nawilżenia
przesuszonej skóry po używaniu Effaclaru. Nakładam ją jak zwykły krem, raz na parę
dni i czekam do wchłonięcia. Bardzo ładnie nawilża! Muszę przeszukać półkę z
kremami Lirene, może znajdę jakiś fajny nawilżający krem o działaniu podobnym
do tej maseczki.ok. 2,70 zł / 10 ml
Tołpa, Dermo Face Sebio, Maska – peeling – żel
Stosuję ją tylko jako
maseczkę i bardzo dobrze się w tej roli spisuje! Nie wiem na ile usuwa, a na
ile wybiela zaskórniki – na pewno robi coś, że są mniej widoczne. Cera jest po
niej świeża, czysta i co najważniejsze – nie podrażniona. Tołpa używa w swoich
kosmetykach tylko naturalnych składników, także nie znajdziemy tam żadnych drażniących
detergentów.
Ok. 7zł / 2 x 6 ml
Brakuje tu kremu pod
oczy, ze względu na to, że aktualnie stosuję próbkę kremu Eveline, która była
dołączona do jakiegoś kremu mojej mamy J
Używam Effaclar Duo, starą wersję, która już mi się kończy i zastanawiałam się czy kupić tą nową wersję, bo ze starej jestem zadowolona, a zazwyczaj kiedy coś "ulepszają" to "popieprzają" ;) ale po Twoim poście jestem raczej skłonna po niego sięgnąć, czekam jeszcze na osobny post o tym produkcie, daje do obserwacji, zapraszam do siebie ;)
OdpowiedzUsuńNo ja jestem bardzo zadowolona! :) Pewnie jakoś tam zmienili skład, ale nie mam porównania. Kup, to się przekonamy co się zmieniło! :D A post będzie za jakiś czas dopiero, chcę go jeszcze troszkę potestować. Może uda mi się wrzucić fotki ,,przed" i ,,po" :)
Usuń